Kontynuujemy tematykę oleodruków.
W tym poście przybliżymy jedno z najbardziej popularnych przedstawień opisywanego gatunku, jakim jest wizerunek Pana Jezusa z otwartym sercem.
Kult Bożego Serca rozwijał się od samego początku chrześcijaństwa a jego pierwszymi czcicielami byli Maryja i Apostołowie. Szczególnymi postaciami związanymi z tym kultem są św. Jan Eudes oraz św. Małgorzata Maria Alacoque, oboje żyjący w epoce baroku, w XVII wieku. Prekursorem kultu w Europie był jednak – wcześniej od nich działający – polski jezuita Kasper Drużbicki, autor łacińskiego traktatu Meta cordium cor Iesu.
W latach 1673-1675 św.
Małgorzacie kilkukrotnie ukazywał się Chrystus z Sercem na piersiach, przebitym
i opasanym cierniowa koroną, z którego wytryskują płomienie
miłości, a w ich centrum jest krzyż. Podczas objawień Chrystus zapewnił ją o
nieskończonym Miłosierdziu dla ludzi. Żądał ustanowienia święta ku czci Jego Serca w pierwszy piątek po oktawie Bożego Ciała oraz
odprawiania specjalnego nabożeństwa. Wiernym, którzy będą oddawać cześć Boskiemu
Sercu, obiecał wiele łask (tzw. obietnice Serca Jezusowego).
Uroczystość Najświętszego Serca Pana Jezusa, przypadająca w pierwszy piątek po
oktawie Bożego Ciała, została ustanowiona przez papieża Klemensa XIII w roku 1765, wówczas
tylko dla zakonu wizytek, do którego należała św. Małgorzata Maria. Uroczystość
tę rozszerzył na cały kościół dopiero papież Pius IX w 1856 r. W 1889 roku papież Leon XIII poświęcił Bożemu Sercu cały rodzaj ludzki. Po tych decyzjach kult Bożego Serca zaczął rozwijać się w sposób bardzo intensywny, czego wyrazem było rozpowszechnienie wizerunku z objawień św, Małgorzaty. Do jeszcze większej popularyzacji tego przedstawienia w znaczący sposób przyczynił się przypadający właśnie w tym okresie rozwój techniki oleodruku.
Wzrusza mnie kontemplowanie cudu
Boga, który kocha sercem człowieka.
|
|||||||||||||||||
św. Josemaria Escriva
|
Niezliczone wersje tego przedstawienia, często w towarzystwie Matki Boskiej zdobiły ściany wielu polskich domów. Prezentowany egzemplarz dotarł do nas w dość kiepskiej formie. Przemyty, pofalowany, z mechanicznymi ubytkami. Miał oryginalną ramę, którą na wyraźne życzenie właściciela wymieniliśmy na nową. Poddany został standardowym procedurom stosowanym przy tego rodzaju obiektach papierowych:
- badanie odczynu pH papieru, które pokazuje orientacyjnie miarę kwasowości papieru,
- dezynfekcja środkiem antyseptycznym,
- oczyszczanie mechaniczne, czyli czyszczenie z zabrudzeń powierzchniowych. Do tego celu używa się gumek o różnej twardości, konsystencji oraz formie, pędzelków, waty lub też ostrych narzędzi (skalpeli, nożyków introligatorskich),
- odkwaszanie, którego celem jest wprowadzenie do papieru rezerwy zasadowej, dążąc do uzyskania pH papieru o wartości 8-8,5,
- podklejanie miejsc osłabionych i uzupełnianie ubytków, przy użyciu kleju skrobiowego i papieru japońskiego,
- wzmocnienie strukturalne podłoża polegające na wprowadzeniu substancji klejącej w strukturę papieru. Dzięki temu zabiegowi polepsza się wytrzymałość mechaniczną i zapobiega penetracji szkodliwych substancji,
- wykonanie retuszy ubytków farby drukarskiej farbami wodnymi,
- umieszczenie oleodruku na nowej płycie,
- umieszczenie obiektu w nowej ramie.
Obraz przed konserwacją |
Obraz przed konserwacją ( fragment) |
Obraz przed konserwacją (fragment) |
Obraz przed konserwacją (fragment) |
Obraz przed konserwacją (fragment) |
Obraz po konserwacji |
Obraz po konserwacji w nowej ramie |
Do
tematyki oleodruków jeszcze wrócimy, a kolejny post poświęcimy
jednemu z najciekawszych obiektów, który trafił do naszej pracowni...
Witam serdecznie. Czy udało się określić historię tego obiektu? Jestem w posiadaniu podobnego oleodruku w identycznej niemal ramie. Ustalenie pochodzenia uniemożliwiło mi zatarcie sygnatury na odwrociu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńWitojta Panie.
OdpowiedzUsuńPiknie! Przepiknie!! Prześlicznie ale...
- ile kosztowała konserwacje TEGO obrazu???