poniedziałek, 10 lutego 2014

Konserwacja gramofonów, pocz. XX w. (2009)

     Dzisiejszy post postanowiliśmy poświęcić gramofonom.
   Wiele osób pamięta jeszcze charakterystyczne szumy i trzaski starych płyt odtwarzanych przy okazji różnych spotkań towarzyskich  lub z chęci posłuchania ulubionego wykonawcy lub znanego przeboju.
     Czym jest gramofon?

   Gramofon  to urządzenie do odtwarzania dźwięku zapisanego na płytach gramofonowych. W Polsce często mylnie nazywany adapterem.
Gramofon wyewoluował z fonografu i odziedziczył jego zasadę działania. Nośnikiem informacji jest obracająca się płyta (typowo z prędkościami 78, 45 lub 33¹/3, czasem 16²/3 obrotów na minutę) z wyżłobionym spiralnym rowkiem, w którym prowadzona jest igła. Drgania igły przetwarzane są we wkładce na impulsy elektryczne. Do lat 50. XX wieku w powszechnym użyciu były płyty gramofonowe z szelaku, odtwarzane z prędkością 78 obr/min, później coraz szybciej wypierane przez opracowane  w latach 30. płyty długogrające (longplay, LP) 33¹/3 i "single" (single play, SP) z polichlorku winylu.
   Do końca lat 80. płyty gramofonowe były popularnym nośnikiem muzyki; zastąpione zostały płytami kompaktowymi.
   Duże znaczenie dla jakości dźwięku ma jakość igły, wkładki i przewodów prowadzących sygnał na wyjście z urządzenia.
    Igła, umieszczona w rowku płyty, wprawiana jest w ruch przez nierównomierności rowka w obracającej się płycie. Drgania te przenoszone są na wkładkę gramofonową, do której igła jest przymocowana. Kształt tych nierównomierności jest taki, że drgania igły odtwarzają sygnał akustyczny zapisany na płycie podczas jej nagrywania. 
    Egzemplarz, który trafił do Pracowni  to gramofon  wyprodukowany około roku 1925 przez firmę 
The Victor Talking Machine Company działającą w latach 1901-1929, amerykańską korporację, wiodącego amerykańskiego producenta gramofonów i płyt gramofonowych i jedną z wiodących firm fonograficznych na świecie w tym czasie z  siedzibą w Camden w New Jersey.
   Firma została założona przez Eldridge'a R. Johnsona, który wcześniej wykonywał gramofony dla firmy Emila Berlinera - Berliner Gramophone . 
   Wiele takich lub jemu podobnych egzemplarzy trafiało do Europy i Polski z bagażem wracających z  emigracji naszych rodaków. Służyły potem przez wiele lat kolejnym właścicielom, następnie ustępując miejsca nowocześniejszym urządzeniom, lądowały najczęściej na strychach
   Prezentowany gramofon wykonany został w formie ozdobnej szafki, wykończonej okleiną mahoniową, na czterech nóżkach, z dwoma parami dwuskrzydłowych drzwiczek i podnoszonym na zawiaskach, zamykanym na kluczyk wiekiem. Nóżki wolutowe, zakończone mosiężnymi, okrągłymi nakładkami z rolkami, przechodzące z przodu szafki w wyprofilowane naroża o przekroju trójkąta z wklęsłymi bokami. Z tyłu szafki w naroża o przekroju kwadratu. Ścianki skrzyni gramofonu u dołu, pośrodku, zaokrąglone tworzące rodzaj fartucha, u góry zakończone profilowaną listwą. Z przodu, usytuowane jedne nad drugimi drzwiczki różnej wielkości- dolne dwukrotnie wyższe od górnych, każde z parą małych, okrągłych, mosiężnych uchwytów. Na prawej ściance, u góry pośrodku, metalowa korba z drewnianą, toczona rączką. Wewnątrz, w dolnej strefie szafki siedem wyciętych półkoliście półek na płyty. Wyżej, widoczny po otwarciu górnych drzwiczek głośnik z czterema ukośnymi blacikami przypominającymi półeczki. Na osi przedniej ścianki, u góry, buks z kluczykiem służącym do zamykania wieka. Wieko skrzynkowe, podnoszone na zawiasach, blokowane mosiężną listwą, simowato zwężające się ku górze, zamknięte kwadratową płytą. Wewnątrz skrzynki żeliwny talerz z chromowanym otokiem, wyścielony zielonym suknem. Przy tylnej ścianie, pośrodku, masywny, chromowany, z mosiężnymi detalami, ceowato wygięty, unoszony do góry mechanizm z membraną oraz stalową igłą, przenoszący dźwięk z płyty do głośnika. W prawym, przednim, rogu okrągły, metalowy regulator prędkości z podziałką. Po stronie prawej, z tylu talerza, płaski hamulec. W lewym, tylnym rogu drewniany pojemnik z trzema półkulistymi zagłębieniami służącymi do przechowywania igieł. Mechanizm napędowy na płycie mosiężnej z dwoma sprężynami. Pośrodku wewnętrznej ścianki wieka kolorowa naklejka o nieregularnym, falistym kształcie, obwiedziona ornamentem ze stylizowanych liści akantu, z wizerunkiem siedzącego przy gramofonie psa i inskrypcją:




 ,,VICTROLA / MANUFACTURED BY VICTOR TALKING MACHINE C°/CAMDEN. N. J. USA/ PATENTED UNITED STATES & FOREIGN COUNTRIES”

Po prawej stronie wewnętrznej ścianki szafki gramofonu, tuż pod wiekiem czarno- biała, metalowa plakietka z podobnym wizerunkiem psa i gramofonu oraz napisem

 

 m.in.: ,, VICTOR TALKING MACHINE CO. NEW JERSEY U.S.A VV-XI-” oraz wytłoczonym w prawym dolnym rogu numerem ,, 303026 G ’’. Na tylnej, wewnętrznej ścianie wieka miedziana, tłoczona plakietka w formie okrągłej pieczęci i obejmującej ją od dołu prostokątnej tabliczki. W okręgu wizerunek psa i gramofonu oraz napis ,,VICTOR”, w otoku : ,, VICTOR DISTRIBUTORS 1108 CHESTNUT ST ”, na tabliczce u dołu duży napis : ,, WEYMANN”, w lewym górnym rogu ,, PHILA .”, w prawym górnym rogu ,,PENN.”

 Prace konserwatorskie polegały na mechanicznym oczyszczeniu powierzchni obiektu. Zdemontowano poszczególne elementy. Wykonano dezynfekcję oraz dezynsekcję drewna przy pomocy preparatu HYLOTOX. Następnie przeprowadzono impregnację 10 % TOLUENOWYM roztworem OSOLANU KL. Sklejono pęknięcia i rozchwiane połączenia KLEJEM GLUTYNOWYM. Powierzchnię drewna oczyszczono przy pomocy preparatu SCANSOL. Zrekonstruowano plecy. Uzupełniono ubytki drewna, większe- wklejając fleki  z drewna odpowiednio dobranego przy pomocy tegoż kleju, mniejsze – wypełniając  KITEM AKRYLOWYM. Zrekonstruowano brakujące fragmenty okleiny mahoniowej i podklejono fragmenty odspojone. Fleki odpowiednio podbarwiono. Całość przeszlifowano, zabejcowano, zaolejowano  i wykończono politurą szelakową. Elementy metalowe oczyszczono, wypolerowano i zabezpieczono kilkuprocentowym roztworem PARALOIDU. Zrekonstruowano sukno wyściełające talerz pod płytę.  Założono mosiężne, nowe rolki, dwa uchwyty  oraz dopasowano kluczyk. Zmontowano wszystkie elementy w całość.       
  Szczególną satysfakcję sprawiło uruchomienie mechanizmu, jego oczyszczenie, rekonstrukcja brakujących elementów mimośrodu, regulacja, a w efekcie końcowym  wysłuchanie oryginalnej płyty z lat 30. XX wieku.  Niesamowite wrażenie, urządzenia zadziałało- niepowtarzalny  efekt przeniesienia się w czasie.        

            
Gramofon przed konserwacją-widok od frontu
Gramofon przed konserwacją -widok od tyłu
Gramofon przed konserwacją-widok z boku
Płka na płyty przed konserwacją
 Gramofon przed konserwacją-widoczne ubytki okleiny
Gramofon przed konserwacją- talerz z płytą  oraz ramię z igłą
Mechanizm sprężynowy gramofonu przed konserwacją
Szafka gramofonu podczas konserwacji
Szafka gramofonu podczas konserwacji
Gramofon po konserwacji
Gramofon po konserwacji

  Inny egzemplarz, nieco mniejszy,  reprezentuje model, który ustawiany był na osobnym stoliku. Mógł on być z powodzeniem  użyty  w domu lub plenerze. Urządzenie również udało się uruchomić.
   Zdradzę, że ostatniego Sylwestra spędziliśmy właśnie przy muzyce z płyt winylowych odtwarzanych oczywiście na  sprzęcie nieco młodszym, ale o tej samej zasadzie działania. Obok, do rana niewłączana stała  cyfrowa wieża CD. Niepowtarzalny klimat muzyki ze starych płyt i gramofonów sprawia, że coraz częściej do nich wracamy. Gdy nie są sprawne można się nad nimi pochylić i przy odrobinie cierpliwości przywrócić dawny blask.
Gramofon przed konserwacją
Gramofon przed konserwacja
Gramofon przed konserwacją-widok na talerz pod płyty oraz ramię z igłą
Wieko gramofonu podczas konserwacji
Gramofon po konserwacji
Gramofon po konserwacji
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz