Stan zachowania
Św. Antoni z żebrakiem to dość rzadkie i ciekawe przedstawienie ikonograficzne. Zazwyczaj świętego ukazywano tylko z Dzieciątkiem na ramieniu i chlebem w dłoni. Tutaj pojawia się dodatkowa postać - klęczący starzec, żebrak wyciągający rękę po chleb.
Gipsowa rzeźba, która trafiła do naszej pracowni, uległa wcześniej niewątpliwie co najmniej dwóm ,,poważnym wypadkom". W wyniku tych wydarzeń, być może upadków, popękała w wielu miejscach, a następnie została ,,naprawiona" przy użyciu dużej ilości gipsu oraz za pierwszym razem farb temperowych, za drugim-jaskrawych farb plakatowych. W miejscach najbardziej zniszczonych, obtłuczonych i popękanych, nałożono grubą warstwę gipsu, który miał za zadanie połączyć luźne elementy. Dodatkowo wzmocniono nadwyrężoną konstrukcję wypełniając środek figury pianką poliuretanową. Warstwa gipsu zatarła wiele anatomicznych szczegółów rzeźby, a nowa polichromia dopełniła efekt kiczu.
Przebieg prac
Po wykonaniu dokumentacji fotograficznej przystąpiliśmy do zabiegów konserwatorskich. Przy użyciu wilgotnej ściereczki zdjęta została nietrwała polichromia wykonana farbami plakatowymi, ukazując zakres dokonanych rekonstrukcji gipsowych. Następnie przy pomocy urządzenia do wytwarzania pary wodnej usunięto fleki gipsowe. Popękane elementy sklejone zostały klejem PCW przy użyciu ścisków stolarskich. Zrekonstruowano fragment przedramienia żebraka, fragmenty dłoni i szyi św. Antoniego używając szpachli poliestrowej. Większe ubytki uzupełniono również szpachlą poliestrową, mniejsze akrylową. Opracowano powierzchnię uzupełnień przy pomocy papieru ściernego o zmniejszającej się gradacji. Całość doczyszczano mieszaniną detergentu z terpentyną. Z twarzy postaci usunięto mechanicznie, przy użyciu skalpela, cienką warstwę gipsu i wtórną, wykonaną farbami temperowymi polichromię. Pierwotną polichromię - zachowaną w partiach karnacji - uzupełniono farbami akrylowymi. Lamówki szaty Jezusa pomalowano brązą w proszku rozpuszczoną w werniksie damarowym.
Słów kilka o św. Antonim
Antoni z Padwy, Antoni Padewski, właśc. Fernando Martins de Bulhões, pol. Ferdynand
Bulonne (ur. 1195 w Lizbonie,
zm. 13 czerwca 1231 w Arcelli k. Padwy) portugalski teolog,
franciszkanin, święty Kościoła katolickiego, prezbiter i doktor Kościoła. Od czasów Piusa XII nazywany Doctor
Evangelicus. Pochodził z bogatej, szanowanej rodziny. Ochrzczono go imieniem
Ferdynand. Przed 20 r. życia wstąpił do zakonu Kanoników Regularnych św. Augustyna. Studiował dzieła klasyków
łacińskich i święte księgi. Ponieważ ciągłe wizyty krewnych
utrudniały mu skupienie się na nauce, poprosił przełożonych o przeniesienie do
Opactwa Świętego Krzyża w Coimbrze (ówczesnej stolicy Portugalii). W 1219 otrzymał święcenia kapłańskie. Kiedyś przez przypadek
poznał pięciu franciszkanów podążających do Maroka,
aby nauczać muzułmanów. Ferdynand był pod wrażeniem ich prostego, ubogiego, ale
jakże pogodnego stylu życia. Rok później otrzymał wieści, że zginęli oni
śmiercią męczeńską. W 1220 opuścił zakon kanoników regularnych św. Augustyna i
wstąpił do zakonu franciszkanów (Zakon Braci
Mniejszych) z nadzieją wyjazdu na misje do Maroka i poniesienia tam śmierci
męczeńskiej za głoszenie Ewangelii. W zakonie franciszkańskim przyjął imię
Antoni i rozpoczął studiowanie myśli św. Franciszka, Pisma
Świętego, udzielał się w pracy duszpasterskiej i kaznodziejskiej.
Jego kazania stały się sławne. Szczególny dar wymowy gromadził przy nim wielkie
tłumy. Wkrótce wyruszył do Maroka, aby tam nauczać. Jednak choroba nie
pozwoliła mu kontynuować podróży. Podjął pracę w przytułku dla ubogich w
pobliżu Forlì we
Włoszech. Następnie przełożeni wysłali go w celu głoszenia Ewangelii w
Lombardii. Antoni pracował jako wykładowca na uniwersytetach w Montpellier i Tuluzie.
Pracował też jako wysłannik kapituły do papieża Grzegorza IX, który nazwał jego
kazania szkatułką Biblii i nakazał mu pisać kazania na dni
świąt. 30 maja 1227 mianowano go prowincjałem obszaru Emilia-Romania.
Przez trzy kolejne lata Antoni pisał kazania niedzielne. W czerwcu 1230 papież
zwolnił go z tych obowiązków. Antoni osiadł w klasztorze Świętej Marii w
Padwie. Następnego roku ciężko zachorował na puchlinę wodną i zmarł mając 36 lat. Za
życia zwano go młotem na heretyków.
Był jednym z najbardziej cenionych kaznodziei XIII w.; elokwentny, ze świetną
pamięcią, szeroką wiedzą i silnym, czystym głosem. Katolicy uznają, że pewnej
nocy Dzieciątko Jezus nawiedziło Antoniego i
ucałowało go zapewniając o miłości Boga. Z tej przyczyny święty jest
przedstawiany z małym Jezusem z Nazaretu na ręku. Jego proces kanonizacyjny jest najkrótszym
w historii Kościoła katolickiego, kanonizowany 30 maja 1232
przez papieża Grzegorza IX (ogłoszony świętym
352 dni po śmierci). 16 stycznia 1946 papież Pius XII ogłosił
go doktorem Kościoła. Jego wspomnienie lub święto w Kościele katolickim obchodzone jest w dzienną
rocznicę śmierci (13 czerwca) i jest hucznie obchodzone w
Lizbonie. Na miejscu grobu św. Antoniego w Padwie wznosi się poświęcona jego
czci bazylika, jedno z
najpopularniejszych sanktuariów w Europie. W Polsce cieszy się szczególnym
kultem w Przeworsku, Radecznicy, Ratowie, Łodzi-Łagiewnikach, Chełmie, Narodowej, Suszu, Niewodnicy Kościelnej. Święty Antoni jest patronem osób i rzeczy zaginionych,
Lizbony, Padwy, franciszkanów, antoninek, licznych parafii, kościołów i bractw;
dzieci, górników, małżeństw, narzeczonych, położnic, ubogich, podróżnych.
Patronuje ok. 150 parafiom na terenie Polski. Święty Antoni ustanowiony został
też patronem miast: Przeworska (od 2015), Lipna (od 2009), Rybnika (od 2007),
Jasła (od 1996), Brodnicy (od 2014), Tomaszowa Mazowieckiego (od 2015) oraz
Lublina. W ikonografii św. Antoni przedstawiany
jest w habicie franciszkańskim; nieraz głosi kazanie, czasami trzyma Dziecię
Jezus. Jego atrybutami są: księga, lilia, serce, ogień
– symbol gorliwości, bochen chleba, osioł i ryba.
Obiekt przed konserwacją
Obiekt w trakcie konserwacji
Obiekt po konserwacji